Krościenko nad Dunajcem, Krynica Górska, Grywałd i Szczawnica

Krościenko nad Dunajcem - miejscowość położona pomiędzy malowniczą rzeką (bywa złowieszcza wieczorami, kiedy nadsyła mgłę na drogi), a Pieninami. To doskonała baza wypadkowa min. na Trzy Korony czy Sokolicę. Poza tym Krościenko to zabytkowy kościołek IV wieku i mini stary rynek ze studnią. Nam w oko jednak najbardziej wpadł pięknie podświetlony most, który wygląda trochę jak z Nowego Yorku, zupełnie nie góralski klimat:P

Latem załapiecie się na spływy Dunajcem, zima na kulig i oscypki...

Szczawnica - Park Górny i Dolny z licznymi dworkami, a dalej...

Palenica - najbardziej znany w Szczawnicy szczyt - można zjeżdżać na nartach, czy snowboardzie, ale też po prostu widokowo wjechać sobie kolejką.

Promenada - na ok. 2km wzdłuż rzeki Dunajec, odnowiona z widokiem na Palenicę, warto się przejść.

W Szczawnicy możecie także uświadczyć spływów kajakowych oraz innych sportów wodnych (to zdecydowanie bardziej na lato:D)

Krynica Górska, czyli Krynica Zdrój - najbardziej oblegane z wymienionych tu uzdrowisk. Ma piękny Park Zdrojowy, mnóstwo pijalni wód mineralnych (prawie w każdym parku), ścieżkę w koronach drzew niczym ta słowacka Bachledka. Przygotujcie się na kolejki już na sam parking. Słotwiny w Krynicy to nie tylko stok z masą atrakcji, ale także wieża widokowa i ścieżka w koronach drzew. Jedyny minus to dzikie tłumy...

Góra parkowa i Park Zdrojowy -altany, stawy, tor saneczkowy. Jest też wyciąg linowy i zjazdy dostosowane dla dzieci.

Deptak - tutaj się dzieje. Jest bulawr, liczne domy jako pijalnie wód, muszla koncertowa, łazienki, domy zdrojowe. Klimat iście sanatoryjny.

Grywałd - mała, ale jak dobrze traficie to miejscowość, z takim widokiem, że szok. Tatry widać jak na dłoni<3 Główną atrakcją Grywałdu jest drewniany kościółek, który pięknie się prezentuje!

Ale przy lokalnych wędrówkach znajdziecie również turystyczne "grzybki", czyli najlepsze punkty widokowe z nutką historii.