top of page

Augustów

  • Zdjęcie autora: Agnieszka
    Agnieszka
  • 5 paź 2021
  • 2 minut(y) czytania

Tak mam się spodobał, że na pewno tu wrócimy, i na pewno po sezonie.

Trochę mniejsze Mazury, ale jest gdzie popływać. Dla tych co lubią się opalać, jest plaża, a dla tych, co lubią chodzić lub jeździć rowerem, mnóstwo ścieżek wokół jezior i kanałów. Podobno w tym roku temperatura wody osiągnęła 28 stopni, także trochę takie polskie Morze Śródziemne.







Z atrakcji – dużo wersji rejsów. Bliższe, na ok. 1h i dłuższe 3-godzinne. Bliższy jest np. do Gołej Zośki – w sensie to taki pomnik nagiej dziewczyny (tutaj może część męskich czytelników być mocno zainteresowana), która weszła do wody pchnąć wianek i tak utonęła :O, a poza tym chyba lepiej płynąć na inny😊 My wybraliśmy tę dłuższą opcję – do Studzienicznej.





Po drodze śluzowanie, bo po jeziorach pływa się cały czas szlakiem Kanału Augustowskiego. Ma on. ok 102 kilometry. Na pomysł jego utworzenia wpadli w latach 1800-nych, gdy w Gdańsku Prusacy podnieśli nam cło na transport towarów drogą morską na północ. Budowali go 16 lat – ale bez takich maszyn, jak mamy dziś, więc chyba w sumie szybko (patrząc ile czasem trwa czasem u nas budowanie dróg :D). Dzięki niemu można było od Wisły, przez Narew i Biebrzę dotrzeć aż w te okolice, a tu jeziorami, Czarną Hańczą i Niemnem dopłynąć aż do Kłajpedy na Litwie. Trochę naokoło, ale jak nie było wyjścia😊 Ostatecznie podobno Prusacy zmniejszyli cło i można było pływać krótszą drogą, ale kanał pozostał atrakcją turystyczną. Płynęliśmy 3 jeziorami, a jest ich co najmniej 7 wokół. W Studzenicznej jest tak jakoś malowniczo, a jak w dżungli zarazem. Małe miejsce – na kilkanaście minut zwiedzania (kościółek drewniany i Sanktuarium Maryjne). Z lądem miejsce to łączy grobla. Jak pójdziecie w stronę drewnianej kapliczki, możecie spotkać sprzedawców z litewskimi przysmakami.

Obok Kanału można również przejść się i zobaczyć z bliska śluzę, a w okolicy jest ich sporo. W tamtych rejonach chyba z 18.


Do spacerowania na pewno Bulwar Unii Europejskiej przez rzekę Nettę (jak ta Pani co wygrała Eurowizję :P). Nim też dojdziecie do plaży miejskiej i przejdziecie na kolejny trakt. Ścieżka koło Kanału Bystrego z drugiej strony też fajna, a na pewno mniej uczęszczana.



Comentarios


O nas

Playa de Ursa Portugalia

Informatyk grający na akordeonie i koordynator projektów, co czasem potańczy Salsation i poskrobie kartki świąteczne, czyli Mydło i Powidło się kłania.

Do tego jest pies - Pajton (skąd ta nazwa? Hmmm? Dla tych nie w temacie, to z programowania)

Poza tym co powyżej, oczywiście lubimy jeździć, smakować, oglądać, doświadczać i poznawać.

 

 

łódzkie, Polska

© 2023 by Going Places. Proudly created with Wix.com

  • Facebook
bottom of page